top of page

Czy dla kandydatów 40+ jest miejsce na rynku pracy?

Zaktualizowano: 4 sie 2019


Kilka dni temu Pan Adam opublikował na LinkedIn post:

„Moje pracuj.pl: 671 wysłanych aplikacji od 2013 r. Kilkadziesiąt rozmów rekrutacyjnych. Jedno nieaktualne zatrudnienie. Szanowna sieci czy znacie kogoś, kto doradzi w kwestii rozwoju zawodowego?”


Pod postem zostałam polecona przez jednego z klientów, którego wspierałam w procesie zmiany pracy.

Dyskusja nie była długa, ale wynikało z niej, że na rynku pracy dla kandydatów „40 plus” nie ma miejsca.

Jednak najciekawsze wydarzyło się poza dyskusją na forum. W ciągu dwóch dni dostałam kilkanaście zaproszeń i wiadomości prywatnych od osób z tym samym problemem: mają 40 i więcej lat, wiele lat lojalnie przepracowali u jednego pracodawcy, a teraz nie potrafią znaleźć pracy (lub pracy adekwatnej do posiadanych kompetencji).


Poprosiłam osoby, które się do mnie zgłosiły o przesłanie CV. Okazało się, że w aplikacjach było sporo podobnych błędów, lub niewłaściwie zaprezentowanych informacji.


Jakie niedociągnięcia znalazłam? Co warto poprawić, aby dostać zaproszenie na rozmowę rekrutacyjną?

1.Dane osobowe – kandydaci prezentują informacje, które nie są niezbędne do procesu rekrutacji.

Usuńcie ze swoich CV datę urodzenia (!), stan cywilny, pełny adres. Wystarczy miasto (ew. dopisek „gotowość do relokacji”), telefon, adres e-mail.


2. W większości CV pojawia się zwrot: „zakres obowiązków”. Po czym następuje lista, prawdopodobnie przekopiowana z dokumentu kadrowego o tym samym tytule. Rekrutera interesuje nie tylko jakie zadania wykonywałeś, ale jak sobie z nimi radziłeś, i jaki był ich zakres.

Spróbuj „zwymiarować” Twoje zadania. Pomyśl: jakimi zespołami zarządzałeś, za jakie budżety byłeś odpowiedzialny, jakie innowacje wdrożyłeś, jakie procesy zoptymalizowałeś. Pokaż zadania na liczbach, faktach, wskaźnikach.


3. Brak informacji o sukcesach i kluczowych kompetencjach, które wspierały ich realizację.

Tak wiem, w naszym pokoleniu nie uczono chwalić się 😊. Ale tu nie chodzi o przechwałki, tylko o rzetelne zaprezentowanie wartości, jaką wnosisz do nowej firmy czy zespołu. Trzeba ją nazwać, bo rekruter jej sam nie wymyśli.


4. Literówki, błędy, niekonsekwencje (różnie sformatowane daty, niespójne oznaczenia poziomu znajomości języków, doświadczenie i edukacja zaprezentowane bez odwrócenia chronologii …).

Sprawdź, czy dokument jest spójny, czy nie ma błędów. Jeśli zapisujesz plik w pdf, upewnij się, czy dokument „się nie rozjechał” i czy dobrze wygląda po konwersji.


5. Daj CV do przeczytania „drugiej parze oczu” – łatwiej zobaczy błędy.

Drodzy Kandydaci „40 plus”! Jestem przekonana o Waszej (naszej 😊) wartości dla rynku pracy: kompetencje, doświadczenie, umiejętności, dojrzałość zawodowa i emocjonalna to ogromny zasób (kto ma wątpliwości, niech zobaczy film z Robertem De Niro pt. „Praktykant”).



Jednak CV musi być nienaganne, żeby przejść przez etap selekcji. Warto nad nim popracować.

8 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page